20-07-2010
zmień rozmiar tekstu
A+ A-
Nadszedł wyczekiwany urlop, a wraz z nim ciekawa podróż i zakup pamiątek z wyjazdu. Oprócz figurek, muszli, statków w butelce, lokalnej biżuterii, etc., lubimy przywozić do kraju coś, co pozwala na reminescencje podobne do tych wywołanych przez magdalenki u Prousta. Tu jednak należy zachować ostrożność, prawo UE nie zezwala na wwożenie niektórych produktów.
Przypuśćmy, że spędzasz wakacje na Bliskim Wschodzie i myślisz o przywiezieniu z sobą koziego sera. Uwaga - to nie jest dobry pomysł. Przywożenie produktów mięsnych lub przetworów mlecznych spoza krajów UE jest nielegalne i to bez względu na to czy wspomniana żywność ma być dla twojego użytku, czy też stanowić prezent.
Od tej reguły są wyjątki. Wracając z Chorwacji, Wysp Owczych, Grenlandii i Islandii możesz zabrać ze sobą mniej niż 10 kg mięsa, mleka i innych produktów nabiałowych. Kilka innych produktów podlega też złagodzeniu zakazu. Dotyczy to m. in. mleka w proszku dla niemowląt, żywności dla niemowląt i specjalnych środków spożywczych lub specjalnej karmy dla zwierząt domowych, które są wymagane ze względów medycznych. Ale produkty te nie powinny ważyć więcej niż dwa kilo, nie mogą wymagać chłodzenia do czasu otwarcia, i muszą być szczelnie zapakowane.
Można również przywieźć niektóre ryby i skorupiaki pod warunkiem, że nie przekraczają one 20 kg wagi. Jeśli chcesz przetransportować żywność tego rodzaju z Wysp Owczych lub z Islandii, nie ma ograniczeń wagowych. Inne produkty pochodzenia zwierzęcego, np. miód, podlegają limitowi wagi - do dwóch kilogramów.
Powyższe zasady nie mają zastosowania do produktów pochodzenia zwierzęcego transportowanych wewnątrz krajów Unii Europejskiej lub pochodzących z Andory, Liechtensteinu, Norwegii, San Marino i Szwajcarii.