10-05-2016
zmień rozmiar tekstu
A+ A-
I znowu przyszedł maj. A tuż za nim, w kolejce czeka już czerwiec. Dwa najbardziej wiosenne miesiące w całym roku, po których rozpocznie się prawdziwie wakacyjne szaleństwo. Zanim więc wygłodniałe słońca i wakacyjnej beztroski tłumy opanują lotniska i place odjazdów autokarów, pomyślmy wspólnie o tym, czy i co możemy zrobić dla siebie, a przy nadarzającej się okazji dla naszych dzieci i wnuków. A powodów ku temu jest akurat teraz sporo.
W całej na nowo rozkwita zieleń, słońce zaczyna przyjemnie przygrzewać, zimowe kurtki, płaszcze i buty trafiają na kilka miesięcy do szaf. Rusza wielkie otwarcie turystycznego sezonu. Maj to tradycyjnie miesiąc pierwszych , matur i święto mam. W czerwcu, niezależnie od wieku, świętują wszystkie dzieci, swój dzień mają ojcowie, a całe rodziny cieszą się wynikami egzaminów, zakończenia roku szkolnego innych aktywności jakie podejmowaliśmy przez ostanie dziesięć miesięcy. Doskonały moment na niebanalne prezenty i wyjątkowe nagrody, czy raczej dowody uznania.
Chyba nadszedł już najwyższy czas, aby uwolnić się od komercyjnego szaleństwa nakręcanego przez specjalistów od reklamy i odpuścić handlowy wyścig zbrojeń technologicznych w nowe aparaty, komputery, smartfony, laptopy, tablety, drony czy inne gadżety. Kulturowe potrzeby posiadania rzeczy spod znaku MUSZĘ MIEĆ, zastąpmy w naszym wyborze wyższą wartością z kategorii WOLĘ BYĆ. Wyjątkowe podróżnicze niespodzianki z okazji nadchodzących świat czy wyjątkowych okazji z pewnością zbudują zupełnie inne, co najważniejsze wspólne więzi, pozwolą na wielopokoleniowe doświadczenia, przeżycia, a później wspomnienia. Dadzą nam coś czego w sklepie kupić się nie da - poczucie bycia razem.
A skoro ten rozsądny, ale lekko filozoficzny wstęp mamy za sobą, czas na realne fakty i nietuzinkowe podpowiedzi. Interesującą alternatywą dla komunijnego czy świątecznego prezentu może być - po ustaleniu tego z rodzicami - podarowanie dziecku krótkiej wiosennej . Wiosennego wyjazdu, który będzie niósł w sobie opisane wcześniej walory, a jednocześnie edukował i rozwijał nasze dzieci czy wnuki poznawczo. Z każdego wyjazdu wynosimy swoje własne, nowe doświadczenia, wiedzę, poznajemy nowych ludzi, kulturę, języki. Każda wycieczka może być zatem z pewnością lepszym i bardziej kreatywnym prezentem niż najnowszy model telefonu. Tylko gdzie pojechać, żeby się nie nudzić i żeby wszyscy uczestnicy takiej wyprawy bawili się wspaniale?