24-07-2014
zmień rozmiar tekstu
A+ A-
Dzięki położeniu w dolinie Sierra de Sintra, wytworzył się tu specyficzny mikroklimat. Lord Byron pisał w listach do przyjaciela, że Sintra jest jego . Nawet Hiszpanie, którzy nie są skłonni do chwalenia innych miejsc niż własne uważają, że „wyruszyć w świat nie odwiedzając nigdy Sintry, to jak iść na oślep”. Dzisiaj miasteczko jest dziedzictwem narodowym, objętym patronatem UNESCO, a lasy je otaczające przynależą do Parku Narodowego Cascais.
Sintra jest niewielkim miastem, jednak na jej pełne zwiedzanie zdecydowanie nie wystarczy jeden dzień. Pomocne są tu co prawda udogodnienia w postaci specjalnych turystycznych linii zatrzymujących się przy kolejnych zabytkach. Wykupiony całodzienny bilet pozwala na nieograniczoną liczbę kursów. Warto też zaopatrzyć się w Lisboa Card, która – oprócz zniżek w samej stolicy Portugalii, daje też możliwość bezpłatnego dojazdu do Sintry oraz zniżki w wielu obiektach turystycznych. Jednak gorąco radzimy przedłużenie pobytu w tym niezwykłym mieście - "zaliczanie" kolejnych pałaców i ogrodów budzi tylko uczucie niedosytu.
Jeśli chcemy odpocząć pomiędzy zwiedzaniem kolejnych pałaców, można pójść do jednego z parków, gdzie można na przykład obejrzeć specyficzne (i nieco psychodeliczne) rzeźby zwierząt, czy wypić pyszną sangrię w bajkowym otoczeniu.