14-10-2006
zmień rozmiar tekstu
A+ A-
Podniebne podróże nie są zarezerwowane wyłącznie dla młodych, jak wynika z obserwacji pracowników łódzkiego lotniska im. Władysława Reymonta ok. 20 procent pasażerów stanowią osoby po 50- tym roku życia - informuje "Gazeta Wyborcza".
Jak zauważa Miłosz Wika, rzecznik łódzkiego portu zmienia się profil osób korzystających z usług linii lotniczych. Kiedyś byli to głównie młodzi mężczyźni docierający w ten sposób do pracy, spotkać można było też młode małżeństwa opuszczające kraj. Ta sytuacja zmienia się, zmniejsza są różnica w liczbie kobiet i mężczyzn podróżujących samolotami. Nikogo nie dziwią też starsze osoby czekające na swój lot.
Seniorzy opuszczają Polskę zwykle na kilka tygodni i udają się do dzieci mieszkających za granicą, chcą zobaczyć jak się im wiedzie, pomóc w opiece nad wnukami.
Jak wynika z ankiet przeprowadzonych wśród pasażerów po 50- tce większość z nich o usługach linii lotniczych dowiaduje się z Internetu, który przestaje być dla nich tajemnicą. Chęć kontaktowania się z dziećmi mieszającymi poza Polską zmobilizowała starszych ludzi do zapoznania się z nowinkami technicznymi. Również zdecydowana większość biletów rezerwowana jest droga elektroniczną.
Uświadomiwszy sobie popularność samolotowych podróży wśród osób po 50- tce przedstawiciel lotniska zastanawiają się nad reklamowaniem ich w mediach skierowanych do starszych odbiorców.