15-09-2011
zmień rozmiar tekstu
A+ A-
Jeszcze na dobre nie skończył się sezon letniego wypoczynku, a biura podróży już zachęcają do przygotowania się na zimowe szaleństwo. Niektóre z nich oferują nawet 30 procentową zniżkę na oferty zimowe.
Polscy narciarze od lat najchętniej wybierają stoki Austrii, Włoch, Francji, czy sąsiedniej Słowacji i Czech. Co zamożniejsi udają się do Szwajcarii. W ostatnich latach na narciarskiej mapie wyjazdów pojawiają się jednak też mniej znane kierunki takie jak położona w Pirenejach Andora.
W tym sezonie nikt nie powinien czuć się zawiedziony, ponieważ oferta biur jest jeszcze bogatsza niż w latach ubiegłych. Do długiej listy regionów narciarskich dołączyły kolejne: Vorarlberg w Austrii i Lichtenstein oraz Bawaria w Niemczech. Nie wszyscy wiedzą, że na narty możemy także pojechać do kojarzonej z piaszczystymi plażami Bułgarii, w malownicze góry Rila.
Narty z dziećmi (i wnukami) Zorganizowany wypoczynek na śniegu często wybieramy ze względu na dzieci i możliwość zapewnienia im na miejscu opieki instruktora. Często - ze względu na ograniczony urlop rodziców - na zimowe ferie z dziećmi wyjeżdżają dziadkowie. Biura starają się skusić rodziców ofertą klubów i szkółek narciarskich, z towarzyszeniem polskich animatorów.
Wybierając się na narty z dziećmi należy pamiętać o zakupie kasku narciarskiego. W niektórych krajach europejskich używanie przez dzieci kasku jest obowiązkowe (patrz poniższa tabela).
Kraje w których kask jest obowiązkowy
| wiek dziecka
|
Włochy
| do 14 roku życia
|
Austria
| do 15 roku życia
|
Norwegia
| do 13 roku życia
|
Słowenia
| do 13 roku życia
|
Narty ekstremalne i wypoczynek w SPA Nowością sezonu 2011/2012 jest oferta dla narciarzy szukających mocnych wrażeń. Na przykład oferta Dolomity Ski Safari skierowana jest do doświadczonych narciarzy, którzy przez 7 dni chcieliby szusować z przewodnikiem po włoskich terenach narciarskich Val Gardena, Alta Badia, Val di Fassa i Cortina di Ampezzo, nocując w schroniskach położonych ponad 2 tysiące m n.p.m i podziwiając wspaniałe widoki otaczających gór. Należy jednak pamiętać, że Ski Safari nie jest przeznaczone dla początkujących i wymaga doskonałej kondycji fizycznej.
Dla narciarzy, którzy nie poszukują takich ekstremalnych przeżyć, a nie stronią od prawdziwego relaksu dostępna jest tej zimy inna forma aktywnego wypoczynku- połączenie narciarskich wrażeń z programem odnowy biologicznej po zejściu ze stoku. Oferta taka dotyczy kurortów słynących z bogatego programu artystyczno-sportowego, do których należą wieczory degustacyjne, karnawałowe bale przebierańców, zabawy na lodowisku i zjazdy na nartach z pochodniami.
Free Ski czyli karnet w cenie Bardzo popularne wśród polskich narciarzy są wyjazdy z karnetem w cenie. Jeśli zamierzamy skorzystać z takiej promocji powinniśmy zaplanować zimowy wyjazd na początku sezonu narciarskiego (listopad, grudzień, z pominięciem okresu świąteczno-noworocznego) lub na jego koniec (marzec, kwiecień). Oferta „free ski" dostępna jest w wybranych terminach w większości biur podróży.
Przyglądając się ofercie karnetów narciarskich warto pamiętać, że wiele kurortów współpracuje ze sobą, tworząc całe regiony narciarskie, np. Dolomiti Superski we włoskich Dolomitach, gdzie dostępnych jest 1200 km tras czy Karyntia-Tyrol Wschodni, który łączy 32 kurorty i ma ponad 1000 km tras. Jeden karnet daje tam możliwość korzystania z wyciągów w całym regionie.
Gdzie tanio, gdzie drogo Na podstawie danych z zeszłorocznego sezonu zimowego Europejskie Centrum Konsumenckie przygotowało ciekawy raport poświęcony europejskim kurortom narciarskim. Znalazło się w nim między innymi zestawienie najtańszych i najdroższych ośrodków sportów zimowych w Europie. Ranking został przygotowany w oparciu o ceny karnetu jednodniowego w stosunku do długości tras.
Najtańsze w kategorii małych kurortów okazały się ośrodki czeskie. Do najdroższych kurortów w Europie zaliczają się te położone w Szwajcarii, Austrii i Hiszpanii oraz Finlandii. Wśród dużych ośrodków na liście najtańszych znalazły się kurorty austriackie i włoskie. Najdrożej jest w Szwajcarskim St. Moritz.