28-02-2013
zmień rozmiar tekstu
A+ A-
Nawet w lutym pośród urlopowiczów spotkać można nie tylko fanów białego szaleństwa, ale także tych, którzy zdecydowanie bardziej cenią sobie wyższe temperatury. Spora część turystów wybierze „wakacje pod palmą", a Ci bardziej zapracowani zdecydują się weekendowe wyjazdy do dużych, europejskich miast. Coraz większe liczba podróżujących pozna również uroki, już nie tak odległej Azji - wynika z analizy Tripsta.pl.
Nie tylko początek, ale również reszta roku 2013 zapowiada się niezwykle ciekawiepod względem turystycznym.
- Coraz łatwiej będzie można znaleźć oferty przelotów dostosowane do potrzeb i portfela, związane choćby z pojawieniem się na rynku nowych przewoźników. Chcąc być konkurencyjni muszą obniżać ceny - komentuje Marco Brinkmann podróżniczego serwisu internetowego z Tripsta.pl.
Przewoźnicy zapraszają do wybrania nowych kierunków. Przykładowo ceny biletów w lutym na przelot z lotniska Chopina do Azji: Pekinu, Szanghaju, Hongkongu, czy Tokio zaczynały się już od 1400 złotych. Azjatyckie destynacje, choćby Bangkok zyskały na popularności już w 2012 roku.
Ekspresowy City BreakParyż, Londyn, Madryt, Rzym, Lizbona stanowiły jedne z popularniejszych destynacji w 2012 roku, wynika z analizy Tripsta.pl. Obok turyści decydowali się na krótkie wyjazdy do większych metropolii, choćby do Mediolanu, czy Barcelony. Kilkudniowe, niedrogie wyjazdy - popularne city break, to jeden ze sposobów „taniego" podróżowania, idealny dla osób, które nie mogą pozwolić sobie na dłuższy urlop. W natłoku obowiązków, pokusę odkrywania nowych miejsc i doświadczania przygód zaspokoją trwające nie dłużej niż cztery dni wyjazdy.
- Bilet do Berlina, Londynu, Rzymu, czy Mediolanu, także do Barcelony nie będzie kosztował więcej niż kilkaset złotych, przy odrobinie szczęścia i sprytu - kilkadziesiąt - komentuje Marko Brinkmann. Sporą korzyść może przynieść spakowanie się do małej, podręcznej walizki, wtedy podróżujący uniknie dodatkowych opłat za bagaż w przypadku podróży tanimi liniami lotniczymi.
Tam, gdzie ciepło- Nadal popularnością cieszą się oferty wyjazdu do . Miejsca takie jak Sharm el Sheikh, Hurghada, Marsa el Alam to główne punkty wypadów, odwiedzane dotychczas przez polskich turystów. Nic w tym dziwnego skoro ceny zorganizowanego wyjazdu zaczynają się już od 1500 pln i są zdecydowanie niższe niż przed rokiem - mówi Marko Brinkmann.
Choć większość urlopowiczów planuje wyjazd w okresie od czerwca do sierpnia, są tacy którzy zdecydują się na krótki wyjazd miedzy lutym a majem. Wtedy to za wyjazd podróżujący zapłaci zdecydowanie mniej, niż w sezonie.
- Zainteresowanie zimowymi wakacjami „w słońcu", ale też turystyka kulturowa, skierowana na zwiedzanie miejsc związanych z kulturą rozwijają się bardzo prężnie - potwierdza Marko Brinkmann - Coraz częściej Polaków spotkać można również na . Szerokie uznanie zyskuje Maroko oraz nieco dalszy kierunek - Tajlandia - dodaje. W tych miejscach, bez względu na termin planowanej podróży turysta może spodziewać się jednego - dobrej pogody.
Aby korzystać z dobrych warunków klimatycznych nie trzeba szukać daleko. W Europie znajdziemy miejsca goszczące przyjezdnych łagodnym klimatem. Dobrym przykładem jest Madera, południowa Portugalia, czy Hiszpania. I choć należy zapomnieć o kąpielach w morzach i oceanach, przykładowo na wybrzeżu „Costa del Sol" temperatura nie powinna spaść poniżej 15 stopni Celsjusza.