Strona głównaWakacjeZimowe wojaże? Nie dla Polaków

Zimowe wojaże? Nie dla Polaków

Sezon zimowych wojaży właśnie startuje – widać to w sklepach ze sprzętem narciarskim, widać też na ulicach. Reklam, promujących bajeczne, polskie bądź zagraniczne kurorty, nie brakuje. Polacy bombardowani są kolorowymi folderami i kuszącymi zdjęciami. Problem polega na tym, że dla przeciętnego Polaka zimowy wypad to luksus, na który nie może sobie pozwolić. Liczby mówią same za siebie.
Zimowe wojaże? Nie dla Polaków [© Alexander Rochau - Fotolia.com] 2 dni, tydzień albo wcale

W Polsce okresem wakacyjnym są raczej letnie miesiące i to wtedy przypada . Jednak nawet wtedy odsetek Polaków wyjeżdżających na urlop nie jest imponujący. Statystyki są nieubłagane: dane CBOS wskazują, że w zeszłym roku na urlop, trwający choćby dwa dni, udała się niespełna połowa dorosłych Polaków (46%). Jeśli przeciętny Polak już wybiera się na wakacje, to spędza je raczej w kraju niż za granicą. W zeszłym roku poza Polską wypoczywał tylko co trzeci urlopowicz. Większość osób, które mogły pozwolić sobie na wypoczynek, zrobiła to tylko raz. Taki wypad trwa zwykle tydzień – o ile w ogóle dochodzi do skutku.

Chudy portfel – zwłaszcza zimą

Dlaczego? Bo plany weryfikuje życie, a dokładniej zasobność portfela. Według danych CBOS, mimo iż na początku 2013 r. wakacje planowała ponad połowa Polaków (54%), to pod koniec roku okazało się, że faktycznie na urlop wyjechało ich znacznie mniej (46%). Trudno się temu dziwić, bo kiedy trzeba zaciskać pasa, w pierwszej kolejności ludzie rezygnują z wakacji albo wybierają ich tańsze warianty. W okresie zimowym sprawa jest jeszcze trudniejsza – w końcu grudzień to okres wielu wydatków związanych ze świętami – kupujemy prezenty, choinki, przygotowujemy potrawy, a rachunki szybują. Sprawę utrudnia fakt, że zimowe wyjazdy wymagają często specjalistycznego ekwipunku. Latem wystarczy zabrać koc lub leżak. Zimą wyjeżdża się zwykle na „białe szaleństwo”, a to kosztuje – trzeba mieć przecież odpowiedni strój, w tym termoaktywną bieliznę, do tego deskę snowboardową bądź narty, o goglach nie wspominając. Doliczmy do tego koszty zakwaterowania i wyżywienia i uzbiera się z tego pokaźna sumka – dla wielu nieosiągalna.

Wakacje w wersji „na studenta”

Są jednak tacy, którzy mimo wielu trudności, udają się na wakacje, także zimą. Gałąź sprytnej i oszczędnej turystyki rozwija się coraz szybciej. Na niskobudżetowe wakacje decydują się często studenci, ale nie tylko. Jakie mają patenty? Mówiąc w skrócie – nie oczekują luksusów, korzystają z nowoczesnych technologii i podchodzą do sprawy na luzie. Nie trzeba przecież nocować w 5-gwiazdkowym hotelu, aby się dobrze bawić. Kupno markowego sprzętu też nie jest obowiązkowe – można go pożyczyć na miejscu lub od znajomych. Transport? Nie trzeba marznąć w pociągu. Dziś przejazdy się po prostu umawia – rośnie popularność aplikacji, które łączą kierowców z pasażerami

Wygląda na to, że ekonomia dzielenia się może uratować niejedne wakacyjne plany, trzeba tylko otworzyć się na nowe rozwiązania.

Zobacz także

 

 

 

Skomentuj artykuł:

Komentarze mogą dodawać wyłącznie osoby zalogowane.
Jesteś niezalogowany: zaloguj się / zarejestruj się




Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników serwisu. Senior.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Komentarze niezgodne z prawem i Regulaminem serwisu będą usuwane.

Artykuły promowane

Najnowsze w dziale

Polecane na Facebooku

Najnowsze na forum

Warto zobaczyć

  • Aktywni 50+
  • eGospodarka.pl
  • Internetowe Stowarzyszenie Seniorów
  • Akademia Pełni Życia
  • Oferty pracy