Strona głównaWakacjePrawa turysty w pigułce

Prawa turysty w pigułce

Co może zrobić turysta,gdy biuro, w którym wykupił wycieczkę upada? Czy touroperator może zmienić cenę lub warunku wyjazdu? Jakie mamy prawa, gdy urlop nie przebiega zgodnie z planem? Te i inne pytania nurtują co roku osoby, planujące zorganizowany wyjazd zagraniczny.
Prawa turysty w pigułce Gdy biuro bankrutuje

Biura podróży, coraz częściej miewają duże problemy. Niestabilność rynku już wcześniej pokazywała, że nawet najwięksi touroperatorzy wpadają w kłopoty, z których nie da się wyjść obronną ręką - bankructwo Orbisu i Selectours, a ostatnio , głośnym echem odbiło się wśród klientów. Jak w obecnej sytuacji kupić wycieczkę i nie obawiać się czy w ogóle do niej dojdzie? Czy jest coś, co daje gwarancję?

Obawy i rozważania turystów są zrozumiałe. Zgodnie z ustawą o usługach turystycznych, biuro ogłaszające bankructwo ma obowiązek sprowadzić swoich klientów do kraju i wypłacić im odszkodowanie, za niezrealizowaną część wakacji. Zwrot wpłaconych pieniędzy należy się i tym, którym na wakacje nie udało się wyjechać. Niestety nie zawsze tak się dzieje. Klienci powinni jednak wiedzieć o zobowiązaniach Touroperatora. Świadomość praw to podstawa do odzyskania wpłaconych pieniędzy.

- Wszyscy touroperatorzy działający na polskim rynku mają obowiązek zawarcia umowy gwarancji bankowej lub ubezpieczeniowej, która pozwoli na zrealizowanie wszystkich zobowiązań zaciągniętych wobec klientów - mówi Piotr Woś z Internetowego Centrum Podróży eSKY.pl - Im wyższa kwota gwarancji tym większa szansa na to, że klient odzyska całą zainwestowaną gotówkę. Dlatego radzimy, by przed podpisaniem umowy z touroperatorem zapytać go, o tę właśnie gwarancję lub samemu sprawdzić jej wielkość na stronie: www. turystyka.gov.pl.

Warto także sprawdzić, czy firma w której chcemy kupić wycieczkę nie ma zaległości płatniczych. Wiele z biur, które upadły już na kilka miesięcy przed bankructwem znajdowało się na .

Czy cena wycieczki może zmienić się z dnia na dzień?

Turyści oburzają się, gdy przed wykupionym wyjazdem otrzymują informację, że jego cena się zmieniła i jeżeli chcą nadal z niego skorzystać, to muszą dopłacić. Czy to zgodne z prawem? Dlaczego dopłacać skoro teoretycznie została opłacona całość imprezy?

Choć wzbudza to kontrowersje, touroperator może prosić o dopłatę do wycieczki, jednak tylko pod warunkiem, że umieścił w umowie odpowiedni zapis. Oczywiście zmiana ceny nie jest dowolna! Może ona być związana wyłącznie ze znaczącym wzrostem kursów walut, kosztów transportu lub podatków, opłat urzędowych, lotniskowych czy przeładunkowych. Ale nawet wówczas klient musi mieć prawo nie zgodzić się na zaproponowane warunki, odstąpić od umowy i wówczas biuro powinno mu zwrócić całą wpłaconą kwotę, bez żądania kary czy opłat manipulacyjnych. Warto też zaznaczyć, w okresie 20 dni przed datą wyjazdu cena ustalona w umowie nie może być podwyższona.

- Należy zawsze dokładnie czytać umowę i zwracać uwagę na wszystkie jej zapisy, żeby nie przeżyć niespodzianki na kilka dni przed wyjazdem. Często istotne zapisy - między innymi te dotyczące zmiany cen wycieczki - umieszczane są nie w umowie, a w warunkach uczestnictwa, które są jej integralną częścią, choć przeważnie klienci nie przywiązują do nich większej wagi - podpowiada Piotr Woś- W przypadku nieustannie zmieniającej się sytuacji na rynku, zmiany cen wycieczek mogą być częstsze. Dlatego warto rozważyć samodzielne organizowanie wakacji. Gdy zaplanujemy je w odpowiednim terminie ich cena będzie zbliżona do tej z biura podróży i będziemy mieli gwarancję, że nie ulegnie ona zmianie.

Dwa dni przed urlopem. Wyjazd odwołany!

Taka sytuacja niestety również może się zdarzyć - doświadczyły jej chociażby osoby, które nie wyjechały do Egiptu czy Tunezji z powodu ubiegłorocznych zamieszek. Oczywiście można się złościć na los, ale przede wszystkim należy się zorientować w swoich prawach i dowiedzieć się czy jest szansa na to, by skorzystać z urlopu gdzie indziej?

W przypadku gdy nastąpi konieczność zmiany istotnych warunków umowy tj. podróż zostanie odwołana lub przełożona, klient ma prawo żądać natychmiastowego zwrotu wpłaconych pieniędzy lub może zgodzić się na uczestnictwo w imprezie zastępczej. W tym ostatnim przypadku standard wyjazdu musi pozostać na tym samym poziomie lub może być zwiększony, natomiast jeżeli touroperator zmniejszy standard jest zobowiązany do zwrotu klientowi różnicy w cenie.

- W sytuacji, gdy klient nie zdecyduje się na wyjazd zastępczy i chce odstąpić od umowy, istotnejest by zrobił to pisemnie. Dokument taki musi wysłać do organizatora nawet jeżeli wyjazd wykupił za pośrednictwem agencji - mówi Piotr Woś - Ważne jest, by w piśmie wskazał przyczynę swojej rezygnacji.

Co zrobić jeśli na urlopie źle się dzieje?

Czasami wypoczynek przebiega zupełnie inaczej niż sobie wymarzyliśmy. Zdarza się, że eksploduje wulkan i musimy dłużej zostać na urlopie lub że wybuchają zamieszki i musimy wcześniej wrócić do kraju... Co robić w takiej sytuacji?

Jeżeli nieprzewidziana sytuacja zdarzy się za granicą i z jakiś powodów biuro nie będzie mogło zapewnić nam powrotu do kraju na czas, ma ono obowiązek opłacić nasz dalszy pobyt - nocleg i wyżywienie - od woli organizatora zależy standard jaki nam zapewni. W przypadku, gdy urlop zostanie przerwany przez tzw. siłę wyższą i klient będzie zmuszony do powrotu do kraju, nie może niestety liczyć na odszkodowanie. Touroperator ma obowiązek umożliwić powrót i pokryć dodatkowe koszty z nim związane, np. zmianę zakwaterowania czy wyżywienie, ale na tym kończą się jego zobowiązania wobec klientów.

A jeżeli chcę zrezygnować?

Następują także i takie okoliczności, gdy turyści rezygnują z wyjazdu. Powody mogą być rozmaite, przypadki losowe zdarzają się każdemu. Wówczas biura podróży nie mają obowiązku zwracać całej zainwestowanej kwoty - stosowane są postanowienia dotyczące rezygnacji z imprezy zawarte w umowie. A te ostatnie niejednokrotnie są bardzo niekorzystne dla klienta.

Zdarza się, że touroperatorzy wprowadzają system zryczałtowanych opłat wyrażonych w postaci procentowej części ceny imprezy i uzależnionych od terminu rezygnacji. Wówczas jest bardzo mała szansa na odzyskanie wpłaconych pieniędzy. W rzeczywistości biura powinny np. rezygnować ze swojej marży i oddawać klientom choć część gotówki.

- Warto pomyśleć o zakupie od rezygnacji z imprezy - jeżeli touroperator posiada takie w swojej ofercie. Muszę przyznać, że ostatnio zainteresowanie nim jest coraz większe. Jego koszt jest stosunkowo nieduży, w porównaniu ze stratą jaka wiąże się z rezygnacją z wyjazdu w ostatniej chwili - przekonuje Piotr Woś.


Zobacz także

 

 

 

Skomentuj artykuł:

Komentarze mogą dodawać wyłącznie osoby zalogowane.
Jesteś niezalogowany: zaloguj się / zarejestruj się




Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników serwisu. Senior.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Komentarze niezgodne z prawem i Regulaminem serwisu będą usuwane.

Artykuły promowane

Najnowsze w dziale

Polecane na Facebooku

Najnowsze na forum

Warto zobaczyć

  • Aktywni 50+
  • eGospodarka.pl
  • Kosciol.pl
  • Uniwersytety Trzeciego Wieku
  • Oferty pracy