Strona głównaWakacjeAlbania: zapomniany zakątek Bałkanów

Albania: zapomniany zakątek Bałkanów

Dziewicze plaże niczym Bahamy, oszałamiający błękit Morza Jońskiego, baśniowe miasteczka „tysiąca schodów” i „białych dachów” oraz wciąż niezbadane Niebieskie Oko. To tylko niektóre powody coraz częstszych wizyt turystów w Albanii.
Albania: zapomniany zakątek Bałkanów [© Pecold - Fotolia.com] Według danych Travelplanet.pl, największego pośrednika wyjazdów turystycznych, Polacy coraz chętniej odwiedzają Bałkany. Obok najpopularniejszej Chorwacji, coraz więcej osób planujących urlop rozważa podróż do , Słowenii, Bośni i Hercegowiny, a także do Albanii. Ten ostatni kraj to kierunek dla prawdziwych odkrywców i pasjonatów, fascynujących się nietuzinkową kulturą i niezwykłymi miejscami. Eksperci z Traveplanet.pl podpowiadają jakie miejsca w Albanii najczęściej odwiedzają turyści i dlaczego.

Bałkańskie „Bahamy”, czyli rajskie plaże w Albanii

Riwiera Albańska usiana jest bajkowymi plażami, które zachwycą każdego miłośnika błogiego lenistwa. Na Monastery Beach, pięknej i dziewiczej plaży położonej na zboczu drogi z Sarandy do Butrintu, nigdy nie spotkamy tłumu turystów. W niedalekim sąsiedztwie znajdziemy rajską, piaszczystą plażę w pobliżu osady Ksamil. Miejscowość znajduje się zaledwie 4 km od wyspy Korfu, a tutejsze krajobrazy bardziej przypominają Karaiby lub Bahamy. Woda jest tu niesamowicie błękitna. Za jeden z najpiękniejszych albańskich kurortów uchodzi Himara, której plaże zachwycają niesamowitym położeniem wśród skalistych klifów.

Miasta z białymi dachami, tysiącami okien, czy tysiącem schodów

Butrint, zwany „starożytnym miastem”, znajduje się na niewielkim półwyspie pomiędzy wybrzeżem wyspy Korfu a jeziorem Butrinti, blisko granicy z Grecją.

Miasto stanowi perłę wśród albańskich atrakcji turystycznych – na terenie rozległego kompleksu można znaleźć szczątki budowli z różnych okresów czasowych z przestrzeni 2500 lat. Miejsce, od 1992 roku wpisane na , to prawdziwy raj dla entuzjastów archeologii. Miłośników zwiedzania zachwycić może antyczny amfiteatr, ruiny rzymskich łaźni i kaplicy z V wieku oraz słynący ze średniowiecznej bizantyjskiej twierdzy i Meczetu Królewskiego Berat. Ze względu na położenie na stoku wzgórza nazywany jest on „miastem tysiąca okien”. Wstęp na teren miasta jest płatny.

Będąc w Albanii, warto odwiedzić również Gjirokastra, zwane miastem białych dachów lub tysiąca schodów. Ojczyste miasto dyktatora Envera Hodży i Ismaila Kadare, słynnego pisarza albańskiego. Miasto jest niezwykle strome, pokonując kamienne uliczki zawsze zmierza się w dół albo w górę. Stromizna sprawia, że fundamenty jednych domów znajdują się obok dachów innych. W 2005 roku miasto zostało wpisane na Listę Światowych Dziedzictw Narodowych.

Z kolei Berat, miasto tysiąca okien, to jedno z najstarszych miast w Albanii. Miasteczko utrzymane jest w stylu osmańskim. Spacerując uliczkami można odnieść wrażenie podróży w czasie. Oryginalna architektura, szczególnie malowniczo położone domki pokryte czerwoną dachówką, wąziutkie uliczki, zabierają turystę w podróż kilka wieków wstecz.

Bajeczny targ

Kto chce wrócić do domu ze wspaniałymi pamiątkami lub po prostu uwielbia nietuzinkowe zakupy, nie może przegapić wyjątkowego bazaru w miasteczku Kruji. Każdy znajdzie tu coś dla siebie – od misternie haftowanych obrusów i serwet, starych monet, antycznej biżuterii po nieco kiczowate gadżety np. popielniczki w kształcie bunkra czy różnorodne pamiątki z albańską flagą.

Drewniane domki z widokiem na błękit Morza Jońskiego

Przełęcz Llogara położona ok. 1000 m n.p.m. ma status parku narodowego. Z jej najwyższego punktu rozpościera się wielki błękit Morza Jońskiego a za plecami wznoszą się dwutysięczne masywy górskie. Można tu spotkać dzikie zwierzęta. W okolicy mieści się urocza wioska turystyczna, kompleks drewnianych domków, pośród których przechadzają się swobodnie sarny.

Niebieskie Oko nie tylko dla elit

W pięknym zagajniku, oddalonym o ok. 15 min od głównej drogi do miasta Gjirokastry, znajduje się słynne podwodne źródełko, tzw. Niebieskie Oko, Syri i Kaltër. Skały, z których bije źródło znajdują się ok. 45 metrów po powierzchnią ziemi, dlatego zbiornik nie został jeszcze do końca zbadany. Za czasów komunistycznego reżimu, wstęp na ten teren zarezerwowany był tylko i wyłącznie dla partyjnej elity. Dziś z jego uroków mogą korzystać wszyscy turyści.

Narodowa ekspresja

Albańczycy są narodem uśmiechniętym i przyjaźnie nastawionym do turystów. Choć trudno znaleźć tu osoby mówiące w języku angielskim (wyjątkami są południowa, sąsiadująca z Grecją, oraz północno-zachodnia, przyległa do Kosowa część kraju), ujmująca jest determinacja Albańczyków, by porozumieć się z cudzoziemcami i udzielić im pomocy. Mieszkańcy kraju są często niesłusznie odbierani za zbyt ekspresyjnych, a przez to niebezpiecznych. Tego rodzaju uprzedzenia wynikają głównie z ogromnego temperamentu Albańczyków, którzy mają silne charaktery, są dynamiczni, często przesadnie gestykulują i dużo mówią. W rzeczywistości są jednak szczerzy i pomocni.

Zobacz także

 

 

 

Skomentuj artykuł:

Komentarze mogą dodawać wyłącznie osoby zalogowane.
Jesteś niezalogowany: zaloguj się / zarejestruj się




Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników serwisu. Senior.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Komentarze niezgodne z prawem i Regulaminem serwisu będą usuwane.

Artykuły promowane

Najnowsze w dziale

Polecane na Facebooku

Najnowsze na forum

Warto zobaczyć

  • Hospicja.pl
  • Poradnik-zdrowia.pl
  • Pola Nadziei
  • Kosciol.pl
  • Oferty pracy